środa, 10 lipca 2019

Pałac w Mordach

          ..tylko bez dinozaurów.
          Pałac w Mordach. Jeszcze kilka lat temu go pilnowali. Ale już nie pilnują. ;)

Jurassic Park. Brakuje tylko pochodni po bokach.

Pierwsze co człowiekowi może przyjść do głowy to chwycić za klamkę. Ale tutaj coś mi nie pasuje. Zewnętrzna jest normalna. Wewnętrzna jest jakaś dziwna. Obie to jeden kawałek metalu więc jedna blokuje drugą Nie wiem jak to otworzyć. Już chyba wolę po ludzku przez płot..

Reklamy zwiększające atrakcyjność obiektu.

No i jest brama po drugiej stronie. Te pomieszczenia na górze też by były dobre do zbadania.

Nosek już wystaje.

No powiem wam że fajny. Tylko pogoda lipna. Siąpi deszcz. Chowam obiektyw żeby kropek nie było.




Tendy!

Fajnie tam mieli. Wielkie sale, wysokie okna i sufity. Na bogato.

W skrzynkach siedzą jeszcze korki i główny hebel do całego budynku.



W podłogach dziury się czają.


Piwnice.

Nawet piwnice zrobione na ładnie. I ogólnie cisza. Jedyny dźwięk to walenie deszczowej wody z rynny o jakąś blachę na trawie.

Fajny, ładny i ciekawy. Niestety nie jest to jedyny taki obiekt pazernie trzymany przez instytucje państwowe które doprowadziły do stanu kompletnej ruiny. Prawowici właściciele odzyskali go dopiero w zeszłym roku. Gdy pałac jest już wrakiem. Chcą go remontować. Czy im starczy weny czas pokaże.