piątek, 23 września 2011

Ostatnia podróż Niebieskiego Rometa

23.09.2011, 44km

          W drodze na zlot Banitów Azjatyckich Motocykli Dzierżąznej mój Niebieski Romecik wyzionął ducha. Silnik się zablokował i nie szło go ruszyć. Po powrocie do domu wyjąłem silnik z motocykla i przeprowadziłem sekcję zwłok celem znalezienia przyczyny. Koniec Niebieskiego Romecika.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Zlot Romeciarzy w Ustrzykach Górnych i wyjazd w Kaukaz Południowy, do Turcji i na Cypr

23.06...01.08.2011 (40 dni), 13 070km

          Długa i daleka podróż do Azji Mniejszej w którą pojechałem na swoim sędziwym Niebieskim Romecie, który w dniu wyjazdu miał już przejechane ponad 50tys km. Podróż zaczęła się w Ustrzykach Górnych, gdzie spotkałem się z Pawłem który później jechał ze mną przez większość trasy. Głównym celem podróży było dojechanie do podnóży Góry Ararat. Ponadto przejechaliśmy przez Trasę Transfogaraską w Rumuni i Cieśninę Bosfor w Turcji. Udało nam się wjechać Armenii i Gruzji, gdzie przejechaliśmy całą "Drogę Wojenną" aż do granicy z Rosją. Znaleźliśmy się na terenie działań wojskowych w Turcji i przeprawiliśmy się promem na Cypr, na który prom powrotny spóźnił się o.. jeden dzień. Gdy już sam wracałem z Turcji przeprawiłem się przez Cieśninę Dardanele i przejechałem całą dawną Jugosławię. To była wyjątkowa podróż.