05.10.2014, 166km
Czołgowo-zamkowy wyjazd z Kudłatym, który jechał na niebieskim K125 i z Becią na plecaka. Najpierw pojechaliśmy na zamek w Czersku. Później były już czołgi i okopy.
Zamek pochodzi z czasów Książąt Mazowieckich. Rozwalony przez Szwedów w XVII wieku, nie był już później remontowany do stopnia użyteczności strategicznej.
Strażnicy zamku. Pamiętają jeszcze Henryka Brodatego..
A te kamyczki to po co..?
Po obejściu zamku pojechaliśmy do Mniszewa, jest tam skansen wojskowy. Kiedyś już tutaj byłem, na samym początku kariery Niebieskiego Romecika..
Katiusza!
Jednostka napędowa.
Otwarty T-34. Rzadkość. Oczywiście w środku niewiele już zostało.. silnik wymontowany.
Poleca Kudłaty.
A to T-34/75 jako pomnik w Studziankach, w których rozegrała się mocna bitwa pancerna. Jeden z odcinków Czterej Pancernych opowiada właśnie o bitwie pod Studziankami, które wiele lat później zmieniły nazwę na Studzianki Pancerne.