niedziela, 29 czerwca 2014

Peenemünde

27..29.06.2014 (3 dni), 1285km

          Zlot Romeciarzy w Golczewie niedaleko Szczecina. W trakcie zlotu zrobiliśmy grupą niezłą objazdówkę, pojechaliśmy do Świnoujścia i do Peenemünde w Niemczech - dawnego poligonu doświadczalnego w którym w czasach wojny były prowadzone badania nad bronią V1 i rakietami pionowego startu V2. A poza tym pierwszy raz byłem w Ubocie. ;) Ciekawy wyjazd..



Wnętrze Ubot'a.

Właz niczym wyjście ze studzienki kanalizacyjnej.

Ubot został zbudowany w 1960 roku i pływał od 1965 do 1988. Podobno mógł zanurzyć się na głębokość 200 metrów choć szczerze mówiąc, patrząc po technologii wewnątrz, nie chciałbym nim schodzić na taką głębokość. ;)

7kA? Ciekawe, jakie było napięcie w instalacji. Woltomierza niestety nie znalazłem.. Co nie znaczy, że go gdzieś tam nie ma.

Schowane wyrzutnie rakietowe na grzbiecie. Mogły być odpalane wyłącznie wtedy gdy Ubot był na powierzchni.




Telegraf! Szkoda tylko, że nie można było zejść na jego drugi koniec, czyli do maszynowni. W sumie to było dostępne tylko jedno piętro.

W tle torpedownie.


Ubot U461 i Romecik na jednym zdjęciu.

A to już są dawne zakłady doświadczalne, w których były poddawane eksperymentom mn. bronie V1 i V2.

V2

Logo na rakiecie. ;)

Kolejka zakładowa.

V1

Sterownia.




Archiwalne zdjęcia, w swoim czasie ściśle tajne. Jakoś w moich oczach ten zaczep nie jest zbyt pewny..





Wyjazd z hali.

Zakłady są olbrzymie. I zbytnio nie skażone współczesną ręką, co rzadko się już niestety zdarza.



Świetny obiekt. Zatrzymany w czasie.


Silnik Ubota! Dizel. Podobno Zawisza Czarny ma silnik Ubota ale jeżeli to prawda to na pewno nie taki. Wiem, bo widziałem.


Silnik wraz z wałem i śrubą napędową.



Odwrócona laga z zaciskiem.

Igor i jego słynny zaprzęg stworzony na bazie Rometa K125, w którym już nawet rama nie jest fabryczna. ;)