Bocznice kolejowe cz. 2

26.11.2016, 8,6km

          Opuszczona stacja Warszawa Główna Osobowa, schowana na tyłach Dworca Warszawa Główna. Cichy i zapomniany kąt w który mało kto zagląda, choć jest tak blisko Centrum. Dworzec funkcjonował od zakończenia wojny do 1997 roku i prawdopodobnie zostanie zburzony, gdy zacznie się przebudowa tunelu średnicowego. Więc jego dni i miesiące są już policzone.

Stara cegielnia

29.10.2016, 139km

          Dwa ciekawe miejsca. Jedno z nich, to stara cegielnia niedaleko Grójca. Drugie to taki domek ze zdjęcia niżej. Źródła różnie podają - restauracja, hotel lub burdel. Lub kombinacja którychś z tych trzech zastosowań. Wyjechałem z domu w słońce, w trakcie miałem deszcz z gradem a wróciłem do domu pod czystym niebem. Pogoda się zmieniała jak w wysokich górach.

Tajemniczy budynek

27.06.2016, 111km

          Dzisiaj na celownik poszły dwa miejsca niedaleko Warszawy. Szczególnie interesowało mnie to drugie, którego zdjęcie jest poniżej, bo historia z nim związana nie jest do końca jasna.

Borne Sulinowo, Pstrąże i Kłomino

06..12.06.2016 (7 dni), 1965km

          Pierwszy pomysł dotyczył trzydniowego wyjazdu na Dolny Śląsk, gdzie w środku lasu znajduje się poradzieckie opuszczone miasto-widmo. Skoro jednak obrałem ten klimat, warto by też pojechać w okolice Bornego Sulinowa, bo podobno też coś tam jeszcze jest. Jednakże będąc również na Dolnym Śląsku trudno było mi odmówić sobie odwiedzenia kilku tamtejszych zamków, które na sam widok przytykają oddech w tchawicy. I tak z trzech dni zrobiło się 7 a z 800km prawie 2000km.

Lokomotywownia w Kutnie

27.03.2016, 275km

          Lokomotywownia w Kutnie była ogromną bazą naprawczą dla lokomotyw pkp. Jednak z końcem 2010 roku wszystkie garaże zostały zamknięte a obrotnica zatrzymała się w położeniu, w jakim jest do dzisiejszego dnia. Miejsce w sam raz dla mnie.

          W drodze do Kutna przejechałem przez Teresin. Był tam kiedyś 9 dywizjon ogniowy artylerii rakietowej. Znalazłem go. Wygląda trochę jak opuszczone osiedle w lesie. Z resztą, niżej będą zdjęcia.

Działka pełna wraczków

05.03.2016, 320km

          Pomimo lekkiego chłodu, jak na początek marca przystało, wsiadłem na motocykl i pojechałem do woj. Łódzkiego zobaczyć to magiczne miejsce. Wraki samochodów i innych pojazdów porozrzucane po terenie, który pomału zamienia się w las. Czas tam zatrzymał się w miejscu.

Zakład dla Psychicznie i Nerwowo Chorych Zofiówka

12.02.2016, 71km

          Miejsce przerosło moje oczekiwania. Dwa duże budynki szpitalne w środku lasu, w których można przemieszczać się niemal swobodnie. Można nawet wejść na strych i na dach. Niestety piwnica jednego z nich jest zamurowana, zatem pewnie jest nietknięta od momentu wysiedlenia. Zakład powstał w 1908 roku i po burzliwej historii, o której w publicznych szkołach się nie mówi został zamknięty w 1998 roku.

Nexopol

14.01.2016

          Kolejna porzucona fabryka która lada moment albo zostanie wyburzona albo rozsypie się sama. Nexopol to stare Przedsiębiorstwo Produkcji Materiałów Budowlanych na Warszawskim Żeraniu. Sama hala straszy teraz pustkami, w jednym z pomieszczeń mieszka bezdomny. W budynku biurowym są jeszcze porozrzucane segregatory i okładki skoroszytów.

Fabryka traktorów Ursus

06.01.2016

          Witam was w nowym roku 2016. Wraz z nowym rokiem pojawia się nowa odsłona mojej strony, która teraz będzie w formie bloga. Zmiana ta nastąpić musiała prędzej czy później bo poprzednia wersja nie była przystosowana do obsługi tak wielu podstron, z czego samych wyjazdów jest już ponad 100. Prawdę mówiąc, 10 lat temu gdy wymyśliłem sobie, że zrobię stronę z moimi dwoma wyjazdami Simsonem na mazury za nic nie spodziewałbym się, do jakich rozmiarów ta strona się rozrośnie. Na chwilę obecną (i przyszłą), forma bloga nadaje się do tego znacznie lepiej.

          Jest tutaj wszystko to co było na poprzedniej stronie, z wyjątkiem opisów wyjazdów. Są one zarchiwizowane jako materiał dokumentacyjny i pojawią się z powrotem. Pojawią się też krótsze, nagłówkowe opisy wyjazdów. Jednakże przez wzgląd ta to iż pisanie zajmuje mi sporo czasu, trzeba chwilę jeszcze poczekać.

          A na tą chwilę pierwszy wypad w roku 2016. Eksploracja ruin fabryki traktorów Ursus, która w czasach wojny była między innymi remontownią czołgów. Fabryka jest sukcesywnie wyburzana i połowy hal już nie ma. Dlatego też warto się spieszyć z eksploracją bo niedługo nic już nie będzie z tego, co jest na zdjęciach niżej.