czwartek, 21 czerwca 2018

Zakamarki lotniska Chopina

19.06.2018

          Lubię samoloty i czasem bywam tam gdzie je dobrze widać. Ale tym razem wziąłem aparat i obszedłem całe lotnisko po ogrodzeniu sprawdzić, czy nie znajdę w ten sposób czegoś ciekawego. I znalazłem. Uśpione samoloty, wraki samolotów i dziesięciometrowe zbiorniki na paliwo lotnicze.


Ta piłka to osłona głównego radaru.

Zoom 20x + optyczna stabilizacja obrazu. Gdyby nie gorące powietrze z nagrzanej płyty to byłoby całkiem nieźle.

Kilka wraków starych samolotów obok budynku służb ratowniczych.



737 DHL'u

Coś tłoczno tam się zrobiło.

Wieża kontroli lotów.



Tutaj zoom już wysiada. Chyba kupię sobie lunetę 80x. Stary Canon dostrzega tylko wystające ogony.



To ten się łapie..?

W Warszawie nawet na lotnisku są korki.

Doszedłem do lotniskowej paliwowni. Okazało się, że jej starsza część stoi już poza obecnym terenem lotniska. Nie wiem jak to możliwe, ale efektem jest to, że można zobaczyć kilka ciekawych rzeczy.

Na przykład poprzewracane latarnie z niepozbijanymi kloszami.





To mnie już na prawdę zaskoczyło. 5 gigantycznych zbiorników na paliwo lotnicze.

Otwarty właz! Ciekawe co jest w środku?

W środku wielkie nic. Echo niesie się po ścianach.



Na górę każdego zbiornika wiodą schody.

10,5 metra. Myślę, że taki jeden zbiornik Bp95 wystarczyłby mi na całe życie.


Budynek przepompowni.


Oraz stara brama która nie trzyma się już zawiasów.

Bliskie spotkanie.



Dziadek! Więcej gazu!