Na zlocie spotkałem się z Danielem. Pojechaliśmy razem do opuszczonego ośrodka wczasowego w Kisielanach.
Ogólnie to na bogato kiedyś tutaj było.
Z pewnością nie był to ośrodek w Borkach znany kiedyś ze zlotów MZ-Klubu czy Forum Motocyklistów. Ale najwyraźniej oba miejsca podzieliły ten sam los.
Kuchnia.
Sale
Ośrodek jest na takim odludziu, że nawet niema żadnej dewastacji.
Chwilami wygląda jak wioski w Strefie Czarnobylskiej. Po prostu pozostawione sobie, poddające się naturalnemu rozkładowi.
Zielone luksfery w łazienkach. No panie, to nie są tanie rzeczy..
Kable, bezpieczniki automatyczne.. Nawet złomiarze tutaj nie docierają.
Ośrodek zwiedzony. Na terenie były jeszcze baseny i zejście nad Liwiec. Jedziemy dalej.