06.01.2016
Witam was w nowym roku 2016. Wraz z nowym rokiem pojawia się nowa odsłona mojej strony, która teraz będzie w formie bloga. Zmiana ta nastąpić musiała prędzej czy później bo poprzednia wersja nie była przystosowana do obsługi tak wielu podstron, z czego samych wyjazdów jest już ponad 100. Prawdę mówiąc, 10 lat temu gdy wymyśliłem sobie, że zrobię stronę z moimi dwoma wyjazdami Simsonem na mazury za nic nie spodziewałbym się, do jakich rozmiarów ta strona się rozrośnie. Na chwilę obecną (i przyszłą), forma bloga nadaje się do tego znacznie lepiej.
Jest tutaj wszystko to co było na poprzedniej stronie, z wyjątkiem opisów wyjazdów. Są one zarchiwizowane jako materiał dokumentacyjny i pojawią się z powrotem. Pojawią się też krótsze, nagłówkowe opisy wyjazdów. Jednakże przez wzgląd ta to iż pisanie zajmuje mi sporo czasu, trzeba chwilę jeszcze poczekać.
A na tą chwilę pierwszy wypad w roku 2016. Eksploracja ruin fabryki traktorów Ursus, która w czasach wojny była między innymi remontownią czołgów. Fabryka jest sukcesywnie wyburzana i połowy hal już nie ma. Dlatego też warto się spieszyć z eksploracją bo niedługo nic już nie będzie z tego, co jest na zdjęciach niżej.
Wejście do głównej hali stoi otworem.
..a w środku pełno takich dziur w podłodze.
Ktoś wie, do czego mogły służyć te grodzie..?
Tam gdzie leży ten gruz, stała inna hala.
Na takie dziurska trzeba uważać wszędzie.
Tak wygląda zejście do jednej z piwnic.
Pod podłogą hali są włazy do jakichś zbiorników i instalacji.
Tutaj jest druga hala, rzadziej odwiedzana.
Pierwsze piętro.
Drugie piętro.
Trzecie piętro.
Strych
Szyb windy towarowej. Brak drzwi i brak windy.