Dużo się o tym mówi, choć mało kto tam był. Więc pojechałem osobiście sprawdzić, jak to na prawdę jest z tym całym Czarnobylem i dowiedzieć się paru rzeczy 'z pierwszej ręki'.
Niestety aby się tam dostać, o ile nie posiada się żadnych poważnych znajomości ani nie ucieka się do radykalnych posunięć jak np. przełaj przez mokradła i Czerwony Las, zostaje wyjazd zorganizowany. Ich charakter bywa różny i jak można się spodziewać, uzależniony jest głównie od pieniędzy. Ja wybrałem tańszą i krótszą opcję, bardziej by "zbadać teren" i sprawdzić, czy warto jest zrobić wyjazd z większym rozmachem.