Tego pana nie trzeba przedstawiać. Czasem mam tak samo jak on.
Słynna kamienica przy ul. Waliców. Chyba ostatni już taki relikt w Warszawie. Brała czynny udział w Powstaniu Warszawskim, ostrzeliwana i podpalona. Częściowo wysadzona przez niemieckiego Goliata. Ostatni mieszkańcy wyprowadzili się w 2004 roku. Od 2018 wpisana do rejestru zabytków. Niszczeje i nie dzieje się z nią kompletnie nic.
Podwórko przez bramę sąsiedniej kamienicy.
Słoń w krzakach.
Poranne tramwaje wyjeżdżają na miasto.
Nie wiem czy wlazłbym na normalnego żurawia z kratownicy. Ale ten na jednym patyku z drabinką na zewnątrz to już w ogóle hardcore.
Słynny żuraw do skoków z bungee..
..stoi na krótkim kawałku szyn.
Po co kisić się w korkach na słońcu jak można latać takimi kładkami na rowerze?
W tym miejscu odbywały się wolne elekcje gdzie wybrano łącznie 10 królów Polski. Wtedy to była ważna, podwarszawska wieś.
Jak mówi tablica, dokładnie w tym miejscu stała szopa senatorska. ;) Wybrany tu został mn. Stefan Batory i Jan III Sobieski.
Odolany. Kolejowo - Przemysłowa część Woli. Przypadkowi ludzie rzadko tu trafiają.
..a szkoda bo jest tu parę ciekawych miejsc. Tutaj jest prawdopodobnie ostatnia zachowana szubienica na Woli. Zrobiona przez Niemców w 1942 roku z trzech słupów telegraficznych która była użyta w ramach odwetu za akcję "Wieniec" w której żołnierze AK wysadzili tory kolejowe przed niemieckim transportem kolejowym. Historia jak scenariusz dobrego filmu.
Zatrzymałem się nad rozpadającą się wiatą przystankową..
..a tu mi jakieś Pendolino wyjechało..
Nowe osiedle na Woli. Trochę kontrowersyjne bo wygląda jak osiedle w Hongkongu. Jednak ja bym się nie czepiał. Skoro są budowane takie osiedla, widocznie jest na nie zapotrzebowanie. Są ludzie którzy w ogóle nie mają własnego mieszkania i cieszyliby się nawet z kawalerki na samym dnie tej studni.
Lasek na Kole. Niby zwykły, miejski lasek a jednak..
Tablice pożerają ślimaki i niewiele jest innych informacji o tym miejscu. Wiadomo że budynki po których zostały tu fundamenty powstały pomiędzy rokiem 1935 a 1939. Zniszczone w 1944. Hipotezy ich przeznaczenia są dwie. Jedna z nich to ośrodek kolonijny dla dzieci prowadzony przez siostry zakonne, druga mówi iż była to część domniemanego obozu KL Warschau. Tablica na kamieniu, gdy była jeszcze czytelna wskazywała niestety na to drugie przeznaczenie.
Ławeczki w Fabryce Norblina zrobione z dawnych wózków zakładowych.
Fabryka Norblina to dawna walcownia metali założona dokładnie 200 lat temu. Zbankrutowała na początku lat 2000. W 2008 roku cały teren został sprzedany, kilka lat później rozpoczęła się budowa i teraz mamy otwarte w zeszłym roku ekstra centrum usługowe w stylu dawnej fabryki.
Klimat podobny do Placu Konesera na Pradze ale jeszcze bardziej podkręcony.
Gabloty z wytwarzanymi w fabryce przedmiotami. Talerze, sztućce, świeczniki, klamry, dzbanki, miski. Wszystko co było potrzebne i dało się zrobić z metalu.
Taką rekonstrukcję dawnych fabryk to ja rozumiem.
Park Moczydło. Widok prawie jak w Bieszczadach.
Pojawiły się nowe hamaczki. ;)
Dobrze widzę? Myjnia dla tramwajów?
Ruiny słynnej Szkoły Almamer.
Szkoła przestała działać w 2016 i praktycznie natychmiastowo budynek pozostawiono sam sobie. Bez żadnego nadzoru, bez ochrony, bez ludzi którzy by się do niego przyznali. Bez jakiejkolwiek ochrony dokumentów znajdujących się wewnątrz. Była z tego głośna afera. W 2017 roku nadzór budowlany na własną rękę zamurował wejścia bo zrobił się z tego jeden wielki hotel dla bezdomnych.
Tablica upamiętniająca mur getta.
Cmentarz w Parku Powstańców Warszawy. Na terenie Woli miały miejsce zaciekłe walki w trakcie pierwszej części powstania. Jest tu mnóstwo mogił i miejsc pamięci. I powstańców i ludności cywilnej.
Jest też dużo nowych osiedli budowanych bramę w bramę ze starymi zarośniętymi gruzami poprzednich epok.
A co to za strażnica na środku placu?
Galeria Tybetańska przy Rondzie Wolnego Tybetu.
A co ich tam tak dużo? Jakaś nowa promka w markecie?
Stare podparte rusztowaniami obok nowego.
Są też takie znaleziska. :)
Pomnik Ofiar Rzezi Woli.
Fragment okrytego złą sławą więzienia "Pawiak", zniszczonego w trakcie Powstania Warszawskiego i nigdy nie odbudowanego.
Kolejny mural upamiętniający krwawą historię Woli.
Tymczasem gazownie jak stały tak stoją i nie dzieje się z nimi kompletnie nic. ;)
Za to po drugiej stronie ulicy skupy złomu działają pełną parą.
Tyle odwiedzonych miejsc. A to dopiero 3 dzielnice.