Jedno z miejsc które odwiedziliśmy w trakcie Nocy Muzeów.
Do zajezdni na Pradze zleciało się mnóstwo starocia. Chyba cały zabytkowy sprzęt jakim dysponują Tramwaje Warszawskie..
..i o 18'stej cały ten zabytek ruszył w paradę przez miasto. Awarii chyba żadnej nie było bo cała kolumna dojechała na pl. Narutowicza bez postoju. ;) Zdjęć z przejazdu nie mam bo jechaliśmy w jednym z tych wagonów. Zanim jednak to wszystko się wyturlało można było zobaczyć kilka ciekawych rzeczy..
..np taki ciekawy wagonik z pianinem w środku. Ciekawe czy przy przejeździe po dziurawych zwrotnicach gra samo bez otwierania. ;)
Tramwaj pick-up. Podobno jedyny taki egzemplarz w Warszawie więc jeżeli ktoś go widział to był to dokładnie ten.
Zawsze jak go widziałem na mieście ciekawiło mnie co jest w środku. Zatem w środku ma mn. Silnik napędowy wyjęty spod podłogi. To ten mały silnik pod szafą sterującą..
Jest też coś w rodzaju tramwaju diagnostycznego. Niby stare "akwarium" czy "kwadraciak" (zależy w języku której dzielnicy ;) a z daleka widać że po tuningu.
Szafy wewnątrz.
Kiedyś się zastanawiałem jak działa system dodatkowych kółek w pojazdach technicznych. No to mam. ;) To jest akurat podwozie samochodu Mercedes Benz Unimog U400/Geismar.
Wejdźmy sprawdzić czy jest guzik do opuszczania tych kółek..
..wnętrze jak wnętrze..
..tylko ten drążek od biegów jakiś dziwny..
Wózek od 120'stki.
Z taką tarczą to przeglądu nie przejdzie. ;)
Zacisk całkiem normalny, tylko duży. Przewody też odpowiedniej wielkości.
Niestety nie było wózków starych 105'tek ale znalazłem stronkę ze znacznie lepiej udokumentowanymi podwoziami tramwajów, jeśli kogoś to interesuje.. http://tramwar.pl/twwozki.html
Można było wejść pod 102N na kanale ale kolejka była tak długa (od drugiej strony) że sobie darowałem..
A tam widzę ciąg dalszy rzeczy które można by zwiedzić. ;)