czwartek, 24 października 2019

Siedleckie Błota cz. VI

          Jak na Siedleckie Błota to i tak było dość sucho. ;)



Wieczorny tranzyt do bazy w małym agro za Siedlcami. Widzieliście taki księżyc? Z początku myślałem że to jakiś balon meteorologiczny.


Poranek w chałupniczej agroturystyce.

Sala integracyjna. ;)

Wieczorne miejsce biesiad.

Dzida!








Buszujący w zbożu. ;)


Tak Transalp lata!


Kopalnia musi być. Siedleckie Błota bez kopalni to nie Siedleckie Błota.




SLR też fruwa.

Brama ruin pałacu w Mordach.

Kolejna kopalnia. Tam za Siedlcami to same kopalnie. ;)