Kolejna dzielnica kojarzona raczej z wielkim blokowiskiem pokazała sporo różnych i ciekawych miejsc.
Pierwszy wypad miał miejsce jeszcze jesienią zeszłego roku do Lasu Kabackiego. Na zdjęciu wyżej miejsce katastrowy "Tadeusza Kościuszko" w 1987 roku. Jednej z najtragiczniejszych katastrof lotniczych w Polsce. 37 lat temu.
"Dąb Hetman" również z Kasu Kabackiego wiosną którego tytułowe zdjęcie zrobiłem jeszcze jesienią.
Las Kabacki wiosną.
Ursynowskie urbexy.
Baza paliw PLL.
Taki rodzynek porzucony w krzakach.
Mural na terenie Instytutu Pamięci Narodowej.
Tyły kolejki wożącej pasażerów na Okęcie. Po tamtej stronie torów lotnisko i rejsy. Po tej skupy złomu i innych surowców.
Pałacyk nad "Stawem Wyścigi".
Dąb "Mieszko".
Służewiec. Tor wyścigów konnych.
Stare trybuny.
Trochę przypomina Stadion Skry.
W oddali nowe trybuny.
Fajny widok z Parku Doliny Służewieckiej.
Jakiś pałacyk przy Parku Natolińskim.
"Tramwaj na wodzie".
Park Natoliński.
Wojskowo na Ursynowie niewiele się działo. Większość dzielnicy to zlepek wielu wsi które w latach 60 zaczęto gwałtownie betonować osiedlami. Z czasów carskich został tutaj Fort Służew który jako jedno z niewielu tak historycznych miejsc w Warszawie doczekało się rewitalizacji z prawdziwego zdarzenia. Podobnie jak Plac Konesera na Pradze czy Fabryka Norblina na Woli. Tylko że w odpowiednio mniejszej skali. Do lat 90'tych był jeszcze terenem wojskowym. Pierwszy raz byłem tutaj w latach 2012-2014, obiekt był już prywatny ale w stanie ruiny. A teraz jest tutaj fajny, mały pasaż z kawiarniami i restauracjami. Ciekawe czy Bemowski Fort Chrzanów kiedyś się doczeka podobnej wizji.
Kilka ciekawych Ursynowskich murali.
No hopki niezłe mają. ;)
Tym samym zwiedzona dziewiąta dzielnica z 18. Połowa Warszawy za mną.