Strony

niedziela, 22 stycznia 2023

Baseny Kora

 

Gratowisko widywałem wielokrotnie przejeżdżając obok. W końcu zajrzałem do środka.



Kilka lat temu ten wynalazek jeszcze się poruszał.

Z kolei ten stoi tu chyba znacznie dłużej.



Jeżeli dobrze znalazłem to kiedyś podtopiła go jakaś powódź. I być może od tamtej pory jest uziemiony.

Ostatnie ślady po ochronie.











Pamiętam otwarcie tego mostu w 2002 roku. Spore to było wydarzenie.



Maszt radiowy zrobiony na podwoziu żurawia w dodatku poruszającego się na szynach.





Idziesz sobie ścieżką nad Wisłą a tutaj zrzucone ze skarpy wrak samochodu i jakiejś łódki.

Latem nie szłoby tego dostrzec w krzakach.

Mini houseboat na koniec.