Latając z Peterem po okolicach podjechaliśmy do starej wieży kontroli lotów dawnego lotniska Babice i po raz pierwszy miałem możliwość wejść do środka. Budynek znam z widzenia od kilku lat ale zawsze był w jakimś stopniu niedostępny.
W 2015 roku gdy pierwszy raz przyjechałem tutaj Rometem ADV były jeszcze normalne drzwi i okna z kratami. Później szyby zostały powybijane i zastąpiono je płytami OSB. Później chyba same kraty zostały zneutralizowane bo drzwi i wszystkie okna na parterze zostały zamurowane. Teraz się okazało że i to nie pomogło bo w zamurowanych drzwiach została wybita dziura przez którą da się wejść do środka.
Trafiliśmy tutaj późnym wieczorem w deszczową pogodę więc obczailiśmy tyle ile się dało a kilka dni później przyjechałem tutaj o normalnej porze.
Trudno powiedzieć konkretnie jaką funkcję pełnił ten budynek bo jest kilka różnych wersji ale utarło się, pewnie przez wieżę na samej górze że jest to dawna wieża kontroli lotów lotniska Babice. Osobiście wątpię w tą wersję. Bez wątpienia jednak jest to świadectwo historii Bemowa które po wojnie było dużym lotniskiem poza obrębem Warszawy. Teraz wszędzie dookoła są osiedla ale jeszcze 50 lat temu były tu puste pola, hangary na samoloty i drugi pas startowy.
Konstrukcja budynku wewnątrz również jest trochę dziwna. We wszystkich pomieszczeniach są takie filary.
Kraty były w drzwiach, we wszystkich oknach (również na piętrze) i na obu klatkach schodowych na dole i na górze. Chyba Komenda Główna Policji nie jest tak okratowana jak ten budynek.
Na klatkach schodowych są zamontowane w suficie świetliki.
Sztuka.
Wszędzie wewnątrz te dziwne filary. Jakby ściany nie miały być elementami nośnymi.
Zabytkowe gniazdo sieciowe RJ z czasów gdy ludzkość jeszcze nie wynalazła wi-fi.
Wyjście na dolną część wieży i na dach biegnie schodami dookoła ale wyjście na górną część wieży biegnie wewnątrz po schodach kręconych.
Lampa która ma świecić w górę.
Wieżyczka wygląda fajnie. ;)
..a dlaczego wydaje mi się że to jednak nie była wieża kontroli lotów..?
..dlatego że w najważniejszym miejscu czyli na tarasie wieży jest za ciasno. Niema w ogóle miejsca na stoły, mapy czy sprzęt radiowy. Wieża wewnątrz wygląda tak jakby miało się tutaj tylko przejść. I nic więcej.
Stąd bardziej przychylałbym się ku opinii że była to wieża obserwacyjna niż kontrolerska. Np. do obserwacji pogodowych. Ale to tylko moje domysły..
Rynna do wymiany. ;)
Schody na górną część wieży.
Jak w latarni morskiej. ;)
Wnętrze górnej części wieży.
Różne warstwy ścian.
Trudno powiedzieć kiedy budynek przestał pełnić swoją pierwotną funkcję. Na początku lat 2000 podobno działała tu lecznica dla zwierząt i teatr dziecięcy. Ostatnie ślady aktywności budynku to rok 2004.