..i bardzo ciekawa historia jachtu który 7 lat temu widziałem w ruinach fabryki Ursus..
Gniazdo żurawi.
Rowerowo - piesza Kładka Żerańska otwarta w 2016 roku. Wcześniej był tu wybudowany w 1993 roku pomost techniczny z rurociągiem którym transportowany był popiół z elektrociepłowni na składowisko odpadów po drugiej stronie kanału. W 2010 roku szedłem nią nad morze na piechotę gdy wejście na nią było przewidziane tylko dla pracowników elektrociepłowni.
Śluza na Kanale Żerańskim.
Widok na elektrociepłownię z mało popularnej strony.
Nawet jakiś żaglowiec stoi! Obczaję go jak przejdę na drugą stronę.
Port Żerań i stocznia w której remontowane są, przynajmniej w założeniu te wszystkie graty.
Jedyny wyremontowany obiekt to ta barka stojąca na wózkach gotowa do zwodowania. Gdyby nie ona i żaglowiec o którym za chwilę cały ten port ze stocznią byłby jednym wielkim urbexem. Środek dnia w tygodniu a na całym terenie spotkałem tylko jednego człowieka. I nie był to ochroniarz.
Pełno wraków stojących na beczkach.
To co sprawne pokitrane w garażach.
Kuter pościgowy chyba z czasów przedrozbiorowych.. Fajny skansen portowy.
Pochylnia.
Łapka.
Większa łapka.
Wózki wciągane na linach.
Napęd barki.
A jakby odciąć te liny trzymające wózki na pochylni?
Chyba jedyne sprawne obiekty pływające w tym porcie.
Jacht Ojciec Bogusław zwodowany 3 miesiące temu. Ale że zbudowany tutaj w stoczni? Nie..
Jacht ten widziałem w 2016 roku w fazie budowy w pobliżu budynków opuszczonej fabryki Ursus, co mnie trochę zdziwiło. Skąd tam taki statek. Okazuje się, że to właśnie Ojciec Bogusław zwodowany w kwietniu tego roku na Żeraniu.
Ojciec Bogusław był księdzem który we wspomnianych budynkach w Ursusie zorganizował przytułek dla bezdomnych. W 2007 roku rozpoczął tam, w raz z ich pomocą budowę tego jachtu. W 2009 roku zmarł ale bezdomni wraz z pomocą specjalistów budowali statek dalej. 12 lat później ukończony jacht został przetransportowany do portu na Żeraniu i zwodowany za pomocą żurawia. Miesiąc temu dopiero uroczyście nadano jednostce imię. Teraz bezdomni chcą nim zacząć pływać. Świetna akcja.
Mechaniczny potwór z Loch Ness.
CPN
Bp78.
Inspektor Gadżet. ;)
Jest i Rudy. ;)
Bojki.
Żuraw wystawiony na sprzedaż za 30tys. Początek lat 80'tych.
Z Portu Żerańskiego wszystko. Ale to nie koniec. Tam jest więcej podobnego złomu.
Kolejne zatoki.
Houseboat economic. ;)
Druga stocznia remontowa. Sprzęt mają zdecydowanie gorszy ale praca idzie pełną parą. Cięcie, kucie i walenie młotem.
Robią też houseboat'y. ;)
Chyba jakaś szambiara.
Już wiem gdzie znikały stare prl'owskie śmietniki. ;)