wtorek, 28 czerwca 2016

Opuszczony klub sceniczny oraz dziwny, niedokończony hotel

27.06.2016, 111km

          Dzisiaj na celownik poszły dwa miejsca niedaleko Warszawy. Szczególnie interesowało mnie to drugie, którego zdjęcie jest poniżej, bo historia z nim związana nie jest do końca jasna.

niedziela, 19 czerwca 2016

Opuszczone bocznice kolejowe cz. I

18.06.2016

          Ostatnio trochę jeździłem więc teraz poszedłem na piechotę. Tam, gdzie motocyklem się nie wjedzie. Są w Warszawie zakamarki, gdzie jest mnóstwo porzuconych torów kolejowych i bocznic. Czasem można natknąć się na zarośnięte punkty techniczne, stacje czy opuszczone nastawnie. Jest tego sporo. Sporo więcej niż mi się wydawało.

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Borne Sulinowo, Pstrąże i Kłomino oraz wielkie zamki na Dolnym Śląsku

06..12.06.2016 (7 dni), 1965km

          Pierwszy pomysł dotyczył trzydniowego wyjazdu na Dolny Śląsk, gdzie w środku lasu znajduje się poradzieckie opuszczone miasto-widmo. Skoro jednak obrałem ten klimat, warto by też pojechać w okolice Bornego Sulinowa, bo podobno też coś tam jeszcze jest. Jednakże będąc również na Dolnym Śląsku trudno było mi odmówić sobie odwiedzenia kilku tamtejszych zamków, które na sam widok przytykają oddech w tchawicy. I tak z trzech dni zrobiło się 7 a z 800km prawie 2000km.